Wybory 2020 rozpoczną się w niedzielę, 28 czerwca o godzinie 7.00. To wtedy obywatele Polski, posiadający czynne prawo wyborcze zagłosują na wybranego kandydata na prezydenta. W związku z tym od północy 26 czerwca do godziny 21.00 28 czerwca obowiązuje cisza wyborcza. Czy do tej pory doszło do jakichś naruszeń ciszy wyborczej? - Na razie wszystko przebiega spokojnie, nie odnotowaliśmy do chwili obecnej żadnych takich przypadków, które naruszałyby ciszę wyborczą, która właśnie trwa i będzie trwała do godz. 21 w niedzielę, do zakończenia głosowania w wyborach prezydenckich - przekazał w sobotę po południu w rozmowie z PAP rzecznik PKW Tomasz Grzelewski.
Wybory 2020. Przypadki naruszenia ciszy wyborczej w Polsce
W sieci pojawiają się jednak pierwsze informacje o incydentach, które mogły zakłócić ciszę wyborczą. - Dotąd w całym kraju odnotowaliśmy pojedyncze przypadki łamania ciszy wyborczej. Dotyczyły głównie zrywania plakatów oraz zaklejania twarzy kandydatów na prezydenta - poinformowała w sobotę st. asp. Wioletta Szubska z Komendy Głównej Policji. Do prób naruszenia ciszy wyborczej miało dojść m.in. na Podlasiu, Katowicach i Warszawie. Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik przekazał na Twitterze, że policja zatrzymała w Wałbrzychu dwóch strażników miejskich, którzy zrywali plakaty wyborcze jednego z kandydatów. Z kolei podczas audycji radiowej w jednej z lokalnych rozgłośni w Płocku miano promować kandydata na prezydenta RP.
Wybory 2020. Kara za naruszenie ciszy wyborczej
Podczas ciszy wyborczej kategorycznie nie wolno prowadzić agitacji wyborczej. Oznacza to zakaz zwoływania zgromadzeń, organizowania pochodów i manifestacji, wygłaszania przemówień czy rozpowszechniania materiałów wyborczych. Za naruszenie ciszy wyborczej grozi grzywna od 20 złotych do 5 tys. złotych. Zdecydowanie wyższa kara grozi za publikację sondaży - wynieść ona może od 500 tys. złotych do nawet miliona złotych.
Zobacz: Wybory prezydenckie 2020 – Jak głosować? Jak oddać ważny głos?