Bogdan Święczkowski

i

Autor: PK

Straszny plan zamachu na Prokuratora Krajowego i jego rodzinę z użyciem broni z tłumikiem. "To zemsta"

2020-07-31 10:05

Dwóch mężczyzn oskarżonych o organizowanie zamachu na prokuratora krajowego. Mieli planować zamach na Bogdana Święczkowskiego z zemsty i obawy, że śledczy doprowadzi do kolejnego skazania jednego z osadzonych na dożywocie. Według naszych informacji morderca z naładowaną bronią z tłumikiem był nawet pod warszawskim domem Bogdana Święczkowskiego.

Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej skierował do Sądu Okręgowego w Opolu akt oskarżenia przeciwko przebywającym w zakładzie karnym przestępcom, którzy planowali zabójstwo prokuratora krajowego i jego rodziny.

Oskarżeni w tej sprawie to Bogdan G. i Grzegorz P., przestępcy przebywający w zakładzie karnym.

Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Okręgowego w Opolu. Grzegorzowi P. i Bogdanowi G., którzy odpowiadają w warunkach recydywy, ponieważ byli wcześniej skazywani za zabójstwa, grożą kary dożywotniego pozbawienia wolności.

Mężczyźni zorganizowali broń z tłumikiem i amunicję. Motywem były m.in. zemsta i obawa, że prokurator Bogdan Święczkowski może doprowadzić do skazania jednego z nich na karę dożywotniego więzienia - poinformowała PAP.

Oskarżenie obejmuje także funkcjonariusza Straży Więziennej Krzysztofa N., któremu zarzuca się udział w korupcyjnym procederze. Grozi za to do 10 lat więzienia. Oskarżony w tej sprawie jest też Robert B., który dostarczył kartę płatniczą, dzięki której Krzysztof N. robił zakupy dla obu osadzonych. Robertowi B. grozi 8 lat pozbawienia wolności.

Chcieli zabić prokuratora krajowego?

i

Autor: SE Chcieli zabić prokuratora krajowego?
CBŚP zatrzymało 23-latka podejrzanego o przygotowania do uprowadzenia dziecka

Według informacji do których dotarł Super Express zarówno zleceniodawcy tego zamachu jak i osoba, która miała go wykonać od dłuższego czasu byli śledzeni przez służby. - Chodziło o to, byśmy mieli na tyle mocny materiał dowodowy, by można było im postawić konkretne zarzuty - mówi nam osoba znająca kulisy sprawy. Prokurator Święczkowski od kilku miesięcy miał ochronę. - Morderca dysponował profesjonalną bronią i tłumikiem. Wiemy, że pojawił się nawet pod warszawskim domem, w którym mieszkał prokurator - dodaje nasz rozmówca.