Ta tragedia poruszyła całą Polskę. 19 lutego nad ranem, około 5, w budynku gdzie mieszkało kilka rodzin, wybuchł pożar. Na miejscu błyskawicznie zjawili się strażacy z OSP Korsze, gdy próbowali opanować ogień. Niestety, w trakcie gaszenia pożaru, strażacy odkryli w pogorzelisku zwłoki trzech osób: 3-letniej Olimpii, jej 23-letniej mamy Marta oraz 64-letniej babci Krystyna. - Dobrze znałem tę rodzinę. Krysia była już na emeryturze, pomagała Marcie w wychowywaniu Olimpii, bo partner Marty wyjechał za granicę do pracy. U nas takie bezrobocie - powiedział "Super Expressowi" jeden z sąsiadów rodziny. Strażacy, którzy gasili pożar, wciąż nie wiedzą, jaka była przyczyna pojawienia się ognia.
Mieszkańcy Nowej Wsi Małej są wstrząsnięci tą tragedią.
- Wielka tragedia. Jeszcze dziś urodziny tej mlodej dziewczyny. [*]..az ide swoja mała uściskac ;/;/.
- (*)tragedia,zwlaszcza gdy ginie maly aniołek... - czytamy w komentarzach.