Policjanci zabrali mu prawo jazdy, wypisali wezwanie i odwieźli do domu. 3 godziny później znów spotkali pijanego rowerzystę na tym samym rowerze. Historia się powtórzyła. Nie minęło wiele czasu, a pijak znów wsiadł na swój jednoślad. Ponownie napatoczył się na patrol. Teraz za swoje pijackie rajdy stanie przed sądem.
3 razy zatrzymali rowerzystę pijaka
2010-06-08
4:00
Do trzech razy sztuka! Eugeniusz K. (67 l.) jechał swoim rowerem od krawężnika do krawężnika.