Gips

i

Autor: Marcin Smulczyński

35-latek z Pabianic stracił rekę, bo gips był źle założony. Przez błąd lekarzy omal nie STRACIŁ ŻYCIA!

2015-05-26 18:28

Przez fatalny błąd lekarzy 35-letni Krzysztof z Pabianic omal nie stracił życia. Mężczyzna złamał rękę i lekarze mieli mu tylko założyć gips. Skończyło się na amputacji prawej ręki i dramatycznej walce o życie. A wszystko dlatego, że gips założony przez lekarzy był zbyt ciasny i nie było krążenia w ręce, zgniła tętnica. Przerażona żona pana Krzysztofa natychmiast zawiozła go do szpitala.

Pan Krzysztof z Pabianic jakiś czas temu złamał rękę. Standardową procedurą w takich wypadkach jest założenie gipsu przez lekarza. Niestety w tym przypadku skończyło się na amputacji prawej ręki i dramatycznej walce o życie mężczyzny. Dzięki szybkiej reakcji żony pana Krzysztofa mężczyzna żyje. Kobieta powiedziała lekarzom z Pabianic o bardzo wysokiej gorączce i opuchliźnie. Lekarze zignorowali jej wezwanie. W końcu przerażona coraz gorszym stanem zdrowia męża sama zawiozła go do szpitala do Łodzi. Tam usłyszała, że ręki mężczyzny nie udało się uratować, a lekarze walczą o jego życie. - Proszę pani, my już nie ratujemy ręki, ale życie męża - usłyszała pani Aleksandra od lekarzy w szpitalu im. Kopernika w Łodzi. Rodzina jest oburzona postawą lekarzy w Pabianicach i chce wystąpić do sądu o odszkodowanie od szpitala.

Zobacz też: Michał z Białegostoku czekał 12 lat na operację i go... zdyskwalifikowano

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki