Podczas rutynowego nalotu na miejscowe targowisko nadodrzańscy policjanci wykazali się nie lada węchem. Na jednym ze stoisk wywąchali bowiem 90 litrów podrobionych perfum. Rynkowa wartość tego znaleziska to, bagatela, 360 tysięcy złotych. Dokładnie znaleziono aż 2100 flakonów podróbek renomowanych europejskich firm. Głównie miały trafić do nieświadomych oszustwa, a i pewnie także nieobeznanych z zapachowymi trendami Niemek. Właścicielowi stoiska za wprowadzanie na rynek towarów z podrobionymi znakami towarowymi, grożą teraz aż dwa lata wcale nie pachnącego lawendą i nie podrobionego, prawdziwego polskiego więzienia.
Zobacz: Wschowa. Bandzior wpadł, bo... zapomniał się przebrać