Rewolucja w polskim Kościele: Będzie nowy prymas?

2010-02-23 10:15

Szykują się wielkie zmiany w polskim Kościele. Nie upłynęło nawet trzy miesiące od objęcia przez abp Henryka Muszyńskiego (76 l.) funkcji prymasa Polski, a wiernych znów czeka rewolucja. Metropolita gnieźnieński kończy 20 marca 77 lat i co za tym idzie - powinien pożegnać się z obydwoma tytułami. Wśród faworytów na jego następcę jest metropolita poznański abp Stanisław Gądecki (60 l.).

Episkopat Polski milczy jak zaklęty na temat wyborów nowego prymasa. Jak dowiedziała się „Gazeta Wyborcza”, dotychczasowy pewniak - nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk (71 l.) ma coraz poważniejszego konkurenta. Jest nim duchowny z Poznania, abp Stanisław Gądecki.

Patrz też: Prymas nie chciał beatyfikacji ks. Popiełuszki

W kręgach zbliżonych do Episkopatu mówi się, że metropolita z Wielkopolski nie ustala wizyt duszpasterskich na drugą połowę tego roku. Zupełnie jakby przeczuwał, że lada moment może objąć zaszczytną funkcję głowy Kościoła katolickiego w Polsce.

Kim jest nowy, jeszcze nieoficjalny kandydat na prymasa? Abp Gądecki jest otwartym na dialog z innymi religiami biblistą, który zainicjował Dzień Judaizmu w Polsce. Zna kilka języków, prowadzi własnego bloga, na którym ostatnio relacjonował przebieg obrad synodu biskupów w Rzymie.

W takim podejściu do nowinek technicznych dorównuje obecnemu prymasowi abp Muszyńskiemu. Metropolita gnieźnieński słynie z tego, że chętnie udziela wywiadów i aktywnie prowadzi swoją stronę internetową.

Spekulacje spekulacjami, ale o tym, który z arcybiskupów zostanie nowym prymasem Polski, zdecyduje Benedykt XVI. Nuncjusz apostolski abp Kowalczyk przedstawi mu trzech kandydatów, a Ojciec Święty wybierze spośród nich nowego prymasa. Papież może też wybrać kogoś spoza tego grona.

Z informacji "Gazety Wyborczej" wynika, że zmiana na stanowisku prymasa nastąpi zaraz po Wielkanocy. Szukanie nowego prymasa może jednak potrwać nawet kilka miesięcy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki