Acquafresca przegrał z Boenischem

2009-06-27 4:00

Półfinał młodzieżowych ME Włochy - Niemcy (0:1, gol Andreasa Becka), a na boisku dwaj piłkarze polskiego pochodzenia. Sebastian Boenisch (22 l.) w drużynie Niemiec i Robert Acquafresca (22 l.) w barwach Italii. Lepszy okazał się Boenisch, który w niedzielę zagra w finale mistrzostw Europy.

Według nowych regulacji FIFA, występy w juniorskich drużynach jednego kraju nie wykluczają gry w seniorskiej kadrze innego. Dlatego obaj zawodnicy wciąż mogą zagrać w polskiej reprezentacji. Wczoraj pokazali, jak wiele zyskalibyśmy, mając ich w narodowym zespole. Wprawdzie utalentowany napastnik Robert Acquafresca wczoraj przegrał, ale nie musi się wstydzić swojej postawy. Strzelec 14 goli w barwach Cagliari w ubiegłym sezonie Serie A kilkakrotnie poważnie zagrażał niemieckiej bramce (raz piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę). Znakomicie też podawał, niestety koledzy nie potrafili wykorzystać jego dograń.

Bardzo trudne zadanie miał wczoraj z kolei Sebastian Boenisch. Lewy obrońca reprezentacji Niemiec musiał upilnować najbardziej przebojowego zawodnika włoskiej drużyny, Sebastiana Giovinco (22 l.) z Juventusu Turyn. I zawodnik Werderu Brema spisał się znakomicie, bo utalentowany Włoch przez większość meczu był niewidoczny. Wyczerpany po półfinale Boenisch ma trzy dni na przygotowanie się do finału. W poniedziałek Niemcy zmierzą się w nim z Anglikami, którzy w niesamowitych okolicznościach pokonali Szwedów (w regulaminowych czasie gry było 3:3, w karnych Anglia wygrała 5:4).

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki