Wszystko po to, aby nie mieć kłopotów w Londynie po ewentualnym transferze do Arsenalu, który ma zostać sfinalizowany w tym miesiącu.
Zenit co prawda odrzucił pierwszą ofertę "Kanonierów" (10 mln funtów), ale ci na pewno złożą kolejną.
- W tej chwili Arsenal to jedyny klub, który jest zainteresowany Arszawinem - przyznał rzecznik prasowy Zenitu, Aleksiej Petrow.