Białystok. Klaudia S. pobiła swojego kolegę. Piotr PERKOWSKI UMIERAŁ NAGO na balkonie

2013-04-06 4:00

Niewysoka, pucułowata, w okularach - Klaudia S. (16 l.) z Białegostoku (woj. podlaskie) wygląda jak niewinna gimnazjalistka. Gdyby nie kajdanki na jej rękach, nikt by się nie domyślił, że jest bezwzględną morderczynią. Nastolatka stanęła przed sądem za to, że brutalnie pobiła swojego kolegę Piotra Perkowskiego (†23 l.). Zmasakrowany przez dziewczynę 23-latek konał zamknięty nago na balkonie.

Klaudia S. (16 l.) jest uczennicą gimnazjum, jednak zamiast się uczyć, wolała spędzać czas na imprezach ze starszymi kolegami. Tak było także feralnego dnia. Nastolatka ze znajomymi piła piwo w barze, ale impreza szybko przeniosła się do mieszkania Artura W. (36 l.) na jednym z białostockich osiedli. Tam dziewczyna spotkała pochodzącego z Łap Piotra Perkowskiego.

Alkohol lał się strumieniami. W pewnym momencie koleżanka Klaudii oskarżyła Piotra, że jest jej winien pieniądze. Obie dziewczyny rzuciły się na 23-latka, ale to Klaudia wykazała się wyjątkową brutalnością. Okładała twarz chłopaka pięściami, a gdy upadł - skakała mu po głowie. Imprezowicze nie przerwali zabawy. Nieprzytomnego 23-latka wywlekli w samych majtkach na balkon i... dalej pili alkohol. Minęła noc, dzień i kolejna noc. Piotr konał, a impreza trwała w najlepsze. Kiedy wreszcie trafił do szpitala, lekarze nie mogli mu już pomóc...

Klaudia S. stanęła przed Sądem Okręgowym w Białymstoku. Za zabójstwo grozi jej nawet 25 lat więzienia. - Nigdy jej nie wybaczę. Miałam jednego syna i przez nią go straciłam - łka matka ofiary Maria Perkowska (60 l.). Pozostali imprezowicze odpowiedzą za nieudzielenie Piotrowi pomocy i zacieranie śladów zbrodni.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki