Białystok: Licealiści na szkolnej wycieczce zatruli się dopalaczami

2010-09-29 15:17

Legalne środki przypominające działaniem narkotyki coraz częściej stają się śmiertelnym zagrożeniem. Szczególnie młodzież sięga po dopalacze z czystej ciekawości albo po to, by po odurzeniu lepiej się bawić. Na legalną truciznę skusiła się na szkolnej wycieczce szóstka licealistów z Białegostoku (woj.podlaskie). 16-latek i jego pięć koleżanek z objawami zatrucia wylądowało w szpitalu.

Cudem uniknęli śmierci, bo nafaszerowali się chemicznymi środkami działającymi jak narkotyki. Szkoda, że licealiści z Białegostoku nie poszli po rozum do głowy zanim zażyli dopalacze. W ich przypadku pomoc lekarzy przyszła na czas, ale z niebezpiecznymi środkami, które można kupić w każdym większym mieście nie ma żartów.

Przeczytaj koniecznie: Oto król dopalaczy (ZDJĘCIA!)

Uczniowie z liceum postanowili na własnej skórze sprawdzić działanie dopalaczy podczas szkolnej wycieczki. Widać nie wyobrażali sobie dobrej zabawy na imprezie plenerowej przy ognisku bez wspomagaczy dobrego humoru.

Niestety efekt zażycia dopalaczy był inny niż przewidzieli. Zamiast radosnego nastroju 16-latek i jego pięć starszych koleżanek (17 l.) zaczęło się słaniać się na nogach, wymiotować. Drżały im także ręce i mieli przekrwione oczy. Nauczyciele od razu zauważyli, że z uczniami coś jest nie tak.

Patrz też: Agnieszka Orzechowska - była dziewczyna Radka Majdana, kupuje dopalacze (ZDJĘCIA!)

Zatruta dopalaczami młodzież trafiła na oddział Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Licealiści są na obserwacji, ich życiu nie grozi niebezpieczeństwo. Policjanci ustalili, że to chłopak kupił dopalacze w jednym ze sklepów i poczęstował nimi koleżanki. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki