BONI o ACTA: nie ogranicza wolności słowa i odnosi się nie tylko do internetu

2012-01-26 13:41

Minister Michał Boni przyznaje, że spodziewał się pożaru związanego z podpisaniem ACTA. Dodał także, że Donald Tusk nie uruchomi procesu ratyfikacyjnego dopóki wszystkie wątpliwości dotyczące ACTA nie zostaną wyjaśnione. Minister oznajmił także, że powołano nowy zespół do ochrony stron rządowych przed atakami hakerskimi.

W radiowej "Trójce" minister Michał Boni zdradził, że premier jest wrażliwy na punkcie internetu i za całe zamieszanie związane z ACTA urzędnicy dostali burę.  Nic dziwnego - sam minister administracji przyznaje, że konsultacje ze środowiskiem internautów w sprawie ACTA były niedostateczne. "Jeśli mam jakieś poczucie niezrealizowania swojego zadania to właśnie na tym obszarze".

Jednocześnie minister Boni zaznaczył, że nie chce ograniczać wolności słowa w internecie. Polityk wyznał, że chce skupić się na obaleniu mitów dotyczących ustawy i udowodnieniu, że ACTA nie ograniczy niczyjej wolności w sieci. Postępowanie takie jest niezbędne - dopóki wszystkie wątpliwości nie zostaną rozwiane premier nie uruchomi procesu ratyfikacji.

ACTA zdaniem ministra administracji i cyfryzacji nie dotyczy tylko internetu

Zdaniem ministra administracji ACTA nie dotyczy tylko internetu. Ustawa pozwala także na ochronę wielu polskich produktów, patentów oraz własności intelektualnej. Ustawa nie ogranicza wolności słowa w sieci.

Ochrona stron rządowych przed atakami hakerskimi

W czwartek, 26 stycznia, rozpoczął pracę zespół, który ma ustalić standardy bezpieczeństwa dla stron rządowych oraz przygotować wytyczne dotyczące ich ochrony przed atakami hakerów.

Zespół został powołany przez ministra Boni.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki