Bronisław Komorowski jedzie na urlop

2010-07-10 11:56

Najpierw urlop, później przeprowadzka do Pałacu Prezydenckiego. Prezydent elekt Bronisław Komorowski (58 l.) i jego żona Anna Komorowska (58 l.) ruszyli wczoraj na kilkudniowy wypoczynek. Zanim zniknęli, polityk PO mógł wreszcie poczuć się jak zwykły obywatel.

Godz. 9.00. Odprężony prezydent elekt Bronisław Komorowski wychodzi z mieszkania na warszawskim Powiślu ze swoją ukochaną suczką Draką. Ubrany w sportowy podkoszulek i luźne spodnie spaceruje z psem po pobliskim parku. Chwilę rozmawia przez telefon, pozuje do zdjęć przypadkowo spotkanym przechodniom i uśmiechnięty wraca do domu.

Wczorajszy dzień był pierwszym od tragedii 10 kwietnia, kiedy polityk PO nie miał służbowych obowiązków i mógł się poczuć jak urlopowicz.

Od czwartku, po złożeniu rezygnacji z funkcji marszałka Sejmu, czeka na zaprzysiężenie. I nie będzie to aktywne oczekiwanie, a raczej słodkie lenistwo. Wspominała o tym w wywiadzie dla nas jego małżonka Anna Komorowska.

- Bardziej niż o przeprowadzce do Pałacu Prezydenckiego myślę o urlopie. Chyba nam się należy? - mówiła żona polityka.

Zdecydowanie się należy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki