Burmistrz Zwierzyńca: Zapłacę, tylko zabierzcie bobry

2010-10-29 16:45

Jan Skiba (55 l.), burmistrz roztoczańskiego Zwierzyńca (Lubelskie), przyznaje, że nawet polityczni oponenci nie dogryźli mu tak mocno, jak... bobry. I za pozbycie się kłopotu obiecuje grubą kasę!

Nieproszeni goście rozpanoszyli się w zabytkowej części miasteczka na dobre i swoją bobrzą robotą rujnują ponad trzystuletni Staw Kościelny, zagrażając równie staremu kościołowi na wodzie.

Przeczytaj koniecznie: Świnoujście: Strażacy bohatersko wyłowili bobra z Bałtyku

Choć próbowano przeróżnych sposobów, bobry wciąż bobrują: podgryzają drzewa, które wysychają. Budują też żeremie, które spiętrzają wodę w pobliżu domów i powodują wahania poziomu zabytkowego stawu, szkodliwe dla XVIII-wiecznego kościoła tak samo, jak wydrążone przez zwierzęta tunele, długie nawet na kilka metrów.

- Chwila nieuwagi i zapadamy się po pas - mówi burmistrz i zachęca: - Oddam bobry w dobre ręce i jeszcze solidnie zapłacę. Ile? Mówimy o kilku tysiącach złotych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki