Tylko nie mów nikomu

i

Autor: Facebook/Sekielski Tylko nie mów nikomu

Tylko nie mów nikomu - burza w sieci wokół filmu Sekielskiego. Szokujące wpisy internautów

2019-05-12 12:02

Przerażający film Sekielskiego "Tylko nie mów nikomu" wstrząsnął widzami. Dokument opowiada o pedofilii w kościele. Kontrowersyjny temat podzielił internautów.

Dwugodzinny film dokumentalny przedstawia historie osób molestowanych przez osoby duchowne. Śledzi ich losy, oraz pokazuje, jakie konsekwencje ma to w ich dorosłym życiu i jak radzą sobie (lub nie) z traumą. W filmie padają nazwiska duchownych, którzy uchodzili za wzory, byli symbolami walki o wolność lub nadal piastują wysokie stanowiska.

Aby obejrzeć ten porażający dokument trzeba wejść na stronę YouTube, na kanał Tomasza Sekielskiego (YouTube.com/Sekielski).

Jeszcze przed premierą, film „Tylko nie mów nikomu" wzbudzał ogromne zainteresowanie. Na jego temat wypowiedział się czołowy publicysta katolicki Tomasz Terlikowski, który od dawna twierdzi, że Kościół powinien się oczyścić. Dziennikarz uważa, że opisane są prawdziwe i wymagają wyjaśnienia. To należy się wiernym, którzy powierzają Kościołowi swoje dzieci. Według publicysty nie jest ważne, kto nakręcił film, ważne jest, żeby historie w nim opisane rozliczyć.

Zakazany kult Santa Muerte. Dlaczego Watykan zabronił czcić Świętą Śmierć?

Nie wszyscy zgodzili się z publicystą. Pod jego komentarzem pojawiły się wpisy osób, które uważają, że materiał stanowi atak na kościół.

- Nawet jeżeli promil z tych ohydnych oskarżeń jest prawidzywy, to nie do nas należy osądzanie - nie sądźcie, bo będziecie sądzeni! (...) Wszakże dla dobra nas wszystkich, nie możemy dopuścić do takiego potwornego szkalowania, bo jest to tylko element szerszego ataku. Ze wszech mocy należy zakazać rozpowszechniania tego paszkwila, i na wszelkie zarzuty, odpowiedzieć milczeniem i modlitwą o przebaczenie. Zwycięstwo będzie nasze! - napisał jeden z internautów (pisownia oryginalna).

Część internautów jako dowód na to, że film ma na celu szkalowanie instytucji Kościoła, przytaczało pozytywne reakcje osób związanych z szeroko rozumianą lewicą. Pod naszymi postami na Facebooku zwracano uwagę, że film na swoim profilu promował Jan Hartman.

- Proszę zobaczyć kto pomagał przy produkcji tego filmu mając za cel zniszczenie kościoła katolickiego! - napisała pewna internautka.

- To nie jest prawda o kościele. Bo Kościół to wspólnota wiernych , których połączyły te same wartości. To jest prawda o tych którzy te wartości zawłaszczyli wiele o nich mówią - pisze w innym miejscu użytkowniczka Facebooka.

- W każdej grupie społecznej znalazłoby się paru zwyrodnialców o których można zrobić taki film. Zarówno o nauczycielach, policjantach, lekarzach czy politykach. Więc proszę nie iść w stronę propagandy bo stawianie znaku równości między księdzem i pedofilem jest z gruntu rzeczy bezzasadne i inteligentny człowiek raczej nie myśli w tym kierunku... - zaznacza inny komentujący.

Komentarze o filmie Siekielskiego

i

Autor: Screeny z FB

Również po drugiej stronie barykady nie brakuje gorących emocji.

- Wypisać dzieci z religii. Porzucić wiarę, odsunąć się od kościoła, odseparować od tego g.wna. To jest wszystko, co należy zrobić. I tylko tyle - krzyczy jeden z internautów po obejrzeniu filmu.

- Bezkarne gnidy! Obejrzałam z ściśniętym gardłem i łzami w oczach.. mdli mnie od tego co zobaczyłam - żali się internautka.

Poza sporami ideologicznymi często pojawiają się również zwierzenia osób, które niezależnie od poglądów były wstrząśnięte obrazem Siekielskiego. Niektórzy nie byli w stanie dotrwać do końca seansu, bo przedstawione historie zbyt ich przytłoczyły.

 - Oglądam. Już przy pierwszej ofierze-pani Ani czuje strach. Nie umiem tego wytłumaczyć - czytamy na Facebooku.
 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki