Były poseł bił dzieci; zapłaci 3 tys.

2010-01-21 19:44

3 tysiące złotych - na tyle wycenił sąd cierpienia wychowanków domu dziecka w Sanoku, które bił wiceprzewodniczący rady powiatu sanockiego i były poseł SLD Marian Kawa.

Kawa pracował jako wychowawca w sanockim domu dziecka. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie bicia, gdy dotarły do niej oświadczenia spisane przez wychowanków placówki. Do zdarzenia miało dojść w sierpniu i we wrześniu 2008 roku, polityk miał popychać podopiecznych i bić je po twarzy.

W czasie procesu część wychowanków wycofała się ze swoich zeznań. Ostatecznie Kawa został oskarżony o pobicie czworga dzieci, jednak sąd uznał, że w przypadku jednego z podopiecznych nie było na to dowodów.

Patrz też: Pobił dziecko dla 5 złotych

Obrońca wnioskował o ułaskawienie swojego klienta. Prokurator chciał dla Kawy 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz pięcioletniego zakazu pracy z dziećmi.

Sąd uznał, że były poseł jest winien naruszenia nietykalności cielesnej trojga wychowanków domu dziecka i wymierzył Kawie karę grzywny w wysokości 3 tysięcy złotych.

Wyrok nie jest prawomocny. Obrona już zapowiedziała apelację. Zdaniem Kawy, cała sprawa to wynik działania dyrekcji placówki, która chce go zdyskredytować. W swoich wyjaśnieniach, które spisał na 50 stronach i odczytał w sądzie, przekonywał, że dowody przeciwko niemu zostały spreparowane.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki