Cunningham sam wpadł we własne sidła. Był tak pewny, że pokona Adamka, że w kontrakcie nie zapisał obowiązkowego rewanżu w razie porażki. Teraz ewentualna ponowna walka zależy tylko od dobrej woli Polaka. A on wcale z Cunninghamem boksować nie zamierza.
Obóz Amerykanina stworzył więc stronę, na której apeluje o doprowadzenie do rewanżu. "To była walka roku, więc chcemy rewanżu, chcemy walki Adamek - Cunningham II" - piszą.