Sprzęt należał do jednego z nich i używany był na podmiejskim stoku narciarskim. W pewnej chwili 27-latek wypadł z kabiny wprost pod gąsienice. W stanie ciężkim trafił do szpitala. Jego koledzy nawet się nie zatrzymali, by pomóc. Policjanci znaleźli porzucony ratrak dwa kilometry dalej, a potem także obu mężczyzn. Trwa ustalanie, który z nich kierował ratrakiem.
CHEŁM: Przejechali ratrakiem kolegę i uciekli
2013-02-14
3:00
Lubelskie. Tragedią zakończyła się zabawa trzech pijanych mężczyzn z Chełma, którzy we wtorkowy wieczór postanowili zrobić sobie przejażdżkę... ratrakiem.