Przynależność Polski do NATO niewątpliwie może dawać poczucie bezpieczeństwa, ale i tak powinniśmy mieć oczy szeroko otwarte. Szczególnie w kierunku Rosji, która nie ukrywa swoich mocarstwowych zapędów. W najnowszym wywiadzie szef NATO podkreślił, że jako członek sojuszu, możemy być spokojni. - Jak nastąpi atak na Polskę czy kraje bałtyckie, to odpowie cały Sojusz - ocenił Jens Stoltenberg w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Jak jednak zaznaczył, organizacja nie ma listy wrogów. Szef NATO podkreślił również, jak przebiega współpraca z Unią Europejską.
- W NATO nie spotykamy się tak często jak w UE, pokrywamy znacznie większy obszar: miliard ludzi i 50 proc. światowego PKB. Różnimy się od UE. Ale paradoksalnie, mimo tych różnic, Ameryka Północna i Europa robią razem więcej niż przez ostatnie dziesięciolecia - powiedział.
Czytaj: Jasnowidz Jackowski o III wojnie światowej. PRZERAŻAJĄCE słowa! [WIDEO]