Cudem uratowany Adaś święta Bożego Narodzenia SPĘDZA w SZPITALU. Co chłopczyk dostał od św. Mikołaja?

2014-12-25 20:00

Radość rodziny Adasia z tego, że chłopczyk wróci do domu na gwiazdkę była przedwczesna. 2-latek, którego lekarze cudem uratowali ze stanu hipotermii święta Bożego Narodzenia spędza w szpitalu. W wigilię Adasia odwiedzili jego rodzice i przynieśli mu prezent od św. Mikołaja.

Lekarze liczyli na to, że cudem przez nich uratowany Adaś będzie mógł spędzić święta Bożego Narodzenia wraz ze swoją najbliższą rodziną i... ukochanymi króliczkami. Tak się, jednak nie stało i chłopczyk musiał zostać w szpitalu.

Przeczytaj: Zamarznięty 2,5-letni Adaś CHCE WRÓCIĆ do domku! Ukochane króliczki czekają na Adasia!

W ten szczególny dzień chłopczyka odwiedzili rodzice i przynieśli razem sobą podarunek od św. Mikołaja. 2-latek na wigilijną kolację zjadł troszke barszczu, a w prezencie dostał samochód. Stan zdrowia się poprawia, ale maluch nie ma jeszcze tyle sił, żeby chodzić. - Czuje się coraz lepiej, bawi się coraz chętniej, ale ma jeszcze za mało sił, żeby chodzić - powiedziała mama malucha w rozmowie z serwisem RMF 24.

Przypomnijmy, że chłopczyk wyszedł z domu babci w środku nocy z 29 na 30 listopada. Miał na sobie tylko piżamkę. Wyziębione dziecko znalazł zastępca komendanta komisariatu w Krzeszowicach Michał Godyń. Temperatura ciała 2-latka wynosiła jedynie 12 stopni. Lekarze podkreślają - to cud, że Adaś żyje.

Zobacz: Dobre wiadomości: Adaś PRZYTULIŁ MISIA! Rodzice czekają na pierwsze słowa chłopczyka

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki