CUDOWNY wizerunek papieża UZDROWIŁ Marka Rostkowskiego!

2013-04-08 15:36

Dołączony do "Super Expressu" obrazek z wizerunkiem błogosławionego Jana Pawła II spowodował, że stan zdrowia Marka Rostkowskiego (58 l.) uległ gwałtownej poprawie. Lekarze są zaskoczeni, bo pacjent był w bardzo złym stanie.

To cud, że żyję. Uzdrowił mnie cudowny wizerunek papieża Polaka - mówi z głębokim przekonaniem Marek Rostkowski z Małkini w powiecie ostrowskim.

- Lekarze nie dawali mi szansy przeżycia - wspomina. - Byłem częstym pacjentem szpitali, czepiały się mnie rozmaite choroby.

Cztery lata temu mężczyzna ciężko zachorował na serce. Potem przeszedł udar mózgu. A niedługo po nim pojawiły się problemy urologiczne - zwężeniu uległa cewka moczowa, trzeba było wstawić przetokę. Zwężenie powodowało kolejne infekcje układu moczowego, których nie potrafiły zlikwidować żadne antybiotyki. Konieczna była operacja. Jednak przy tak dużej niewydolności serca była ona niemożliwa, bo pacjent by jej po prostu nie przeżył. Ale przy mocno zaawansowanym stanie zapalnym także nie miał na to szans. Gdy po kolejnej infekcji układu moczowego, półtora tygodnia temu, Marek Rostkowski jechał do szpitala SPZOZ w Ostrowi Mazowieckiej, był pełen fatalnych przeczuć, stracił już nadzieję, że tym razem wróci żywy do domu.

W Wielki Czwartek, gdy do "Super Expressu" dołączyliśmy cudowny wizerunek Jana Pawła II, Krystyna Rostkowska (50 l.), żona pana Marka, modliła się do tego wizerunku o uzdrowienie męża. Powtarzała tekst modlitwy wstawienniczej, który widniał na odwrocie zdjęcia. Wspierała ją w tym cała rodzina.

- I stał się prawdziwy cud - wspomina kobieta. - Podczas odwiedzin w szpitalu dowiaduję się od lekarzy, że stan zdrowia mojego męża uległ nagłej poprawie. Cewka moczowa samoistnie się poszerzyła, infekcja znikła, a serce na tyle dobrze pracuje, że w takim stanie możliwa będzie operacja i usunięcie przetoki. Lekarze też nie wierzyli własnym oczom, patrząc na tak dobre wyniki, które poprawiły się z dnia na dzień. Krystyna Rostkowska jest przekonana, że tę przemianę sprawiło to wyjątkowe zdjęcie papieża Jana Pawła II.

Dr Wiktor Sułkowski, ordynator w szpitalu w Ostrowi Mazowieckiej

- Pan Marek był moim pacjentem i pamiętam, jak ratowałem go na oddziale intensywnej terapii. Cieszy nas tak znakomity efekt leczenia. A także może wpływu jeszcze kogoś. Czasami zdarzają się nieoczekiwane poprawy, czy jak ktoś woli cuda, jak w przypadku tego pacjenta. Czasami nie wiemy, dlaczego tak się dzieje.

"Super Express" czeka na kolejne doniesienia o uzdrowieniach za pomocą wizerunku papieża

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki