Nowy żłobek czeka na dzieci

i

Autor: Marcin Smulczyński

Czekali trzy noce, by zapisać dzieci do żłobków. Absurd w Długołęce

2017-04-04 13:25

Trzy noce spędzili rodzice przed żłobkiem w Długołęce, którzy chcieli zapisać swoje dzieci do placówki. Skąd taka nietypowa sytuacja? Wszystko przez to, że o przyjęciu dzieci decyduje kolejność zgłoszeń. - Pierwsza fala tłumu, który był ustawiony od piątku, już przeszła. W tej chwili nie ma już kolejki. Rekrutacja przebiega spokojnie. Do tej pory wpłynęło 68 podań - powiedziała Marta Ściesielska.

Kolejka pod żłobkiem w Długołęce (woj. dolnośląskie) zaczęła się tworzyć w piątek 30 marca, choć zapisy ruszyły dopiero w poniedziałek, 3 kwietnia. Jak się później okazało, rodzice, którym zależało na zapisach swoich dzieci do placówki, musieli spędzić trzy noce przed budynkiem. Wszystko dlatego, że o przyjęciu pociech do żłobka decyduje kolejność zgłoszeń. - Pierwsza fala tłumu, który był ustawiony od piątku, już przeszła. W tej chwili nie ma już kolejki. Rekrutacja przebiega spokojnie. Do tej pory wpłynęło 68 podań - tłumaczyła Marta Ściesielska, która pełni obowiązki dyrektora placówki. Wyniki rekrutacji mają być znane na początku maja.

Z pewnością tak długich kolejek udałoby się uniknąć, gdyby wprowadzono możliwość zapisów on-line. Dyrketorka placówki wyraziła natomiast nadzieję, że za rok regulamin będzie bardziej korzystny i kolejek uda się uniknąć - opisuje portal Onet.pl.

Czytaj: Rekrutacja do przedszkoli 2017/2018. Sprawdź, jak zapisać dziecko [TERMINARZ, PUNKTY]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki