Dlaczego w reklamach nie ma kolęd?

2015-12-17 15:29

Święta Bożego Narodzenia w Polsce kojarzą się z kolędami i typowo bożonaredzoniowymi akcentami świątecznymi... Kiedy ostatni raz słyszeliście w reklamie kolędę? Czy w ogóle w jakiejkolwiek tegorocznej reklamie usłyszeliście kolędę lub znaleźliście typowo bożonarodzeniowe akcenty?

święta, boże narodzenie, świąteczne zakupy, bazarki świąteczne

i

Autor: -/ Archiwum prywatne święta, boże narodzenie, świąteczne zakupy, bazarki świąteczne

Święta coraz bliżej... Czemu kolęd nie można usłyszeć w telewizji albo w radiu? Zauważyliście, że typowo świątecznych akcentów jest w reklamach coraz mniej? Kiedy ostatni raz słyszeliście kolędę w reklamie? Jak pisze Joanna Solska w "Polityce", "akcenty bożonarodzeniowe strach pokazać, bo taki spot może urazić czyjeś uczucia religijne". Brzmi absurdalnie? A jednak "Polityka" uważa, że tak jest. Jako jeden z przykładów przywołuje reklamę Hoop Coli z 2009 roku. W reklamie zamiast "Hej kolęda, kolęda" zmieniono tekst na "Hej colę daj, colę daj". Teraz akcentów bożonarodzeniowych jest coraz mniej. - Klienci agencji reklamowych nie chcą ryzykować przerwania emisji i strat finansowych - czytamy w "Polityce".

Nadmierna poprawność?

Inną wersję przedstawiła w tamtym roku "Fronda". Wówczas sieć spożywcza Lidl usunęła ze swojej reklamy „Boże Narodzenie”. Zamiast tego pojawiło się określenie „te wyjątkowe dni". W reklamie w tle można było usłyszeć piosenkę „Let it snow”. Lektor mówił o Świętach i Bożym Narodzeniu. W następnej reklamie zamiast "Bożego Narodzenia" pojawiły się „te wyjątkowe dni". - Zmiana w spocie reklamowym promującym szeroki asortyment delikatesowych produktów marki Deluxe związana jest z tym, że produkty te w tym roku dostępne są w sklepach naszej sieci już od 3 listopada. W mediach pojawiają się reklamy z treścią „ten czas” gdyż jest to pojęcie szersze obejmujące zarówno okres kilkutygodniowych przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia, Mikołajki jak i samą Gwiazdkę - tak tłumaczyła decyzję Lidla Anna Biskup, PR manager w Lidl Polska. Niektórzy wówczas stwierdzili, że sieć spożywcza posługuje się "nadmierną poprawnością".

O nadmiernej "świątecznej" poprawności w Wielkiej Brytanii pisał w poprzednim roku Gość.pl. Wtedy chodziło o zmianę nazwy z "Christmas" ("Święta") na "Winterfest" ("Zimowe Święto") w Wielkiej Brytanii. Ministerstwo Energetyki i Zmian Klimatycznych zaleciło w specjalnie wydanym komuniacie, aby pracownicy wysyłający oficjalne kartki świąteczne, aby nikogo nie urazić, używali "Seasons Greeting" (Świąteczne Życzenia) zamiast "Merry Christmas" (Wesołych Świąt Bożego Narodzenia). Zalecano też, aby nie rozsyłać kartek, na których jakaś z postaci miała odsłonięte części ciała.

Jakie jest wasze zdanie? Z kolęd i akcentów świątecznych rezygnuje się coraz częściej, bo katolicy są przewrażliwieni, czy to rzeczywiście nadmierna poprawność, żeby nie urazić tych, którzy świąt nie obchodzą?

Zobacz też: Największe bitwy przed świętami! Zobacz, z czego śmieją się internauci! [WIDEO]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki