Donald Tusk o rodzicach niepełnosprawnych dzieci: Jeśli będą zakłócali obrady, to nie będzie Sejmu!

2014-03-26 3:00

Od maja opiekunom niepełnosprawnych będzie żyło się lepiej - premie. Rodzice dzieci niepełnosprawnych dostaną wyższe zasiłki, a opiekunom dorosłych inwalidów zostaną one przywrócone. Opiekunowie będą nadal protestować.

Premier powtórzył wczoraj obietnice złożone protestującym w Sejmie matkom: od 1 maja świadczenie wzrośnie do 1 tys. zł netto, od 1 stycznia 2015 r. - do 1200 zł, a od 2016 r. - do pułapu płacy minimalnej brutto.

Kolejna obietnica dotyczy opiekunów dorosłych niepełnosprawnych. Dziewięć miesięcy temu odebrano im po 520 zł. Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego rząd musi przywrócić te zasiłki. Tym razem Tusk obiecał, że dostaną je "jak najszybciej". Opiekunom oddane zostaną także zaległe świadczenia z odsetkami: po ok. 5 tys. zł. Być może w przyszłości dostaną więcej. - Jeśli jednak przesadzimy z hojnością, to się okaże, że dla nikogo nie będzie pieniędzy - powiedział Tusk.

Zobacz: Mama niepełnosprawnego Przemka: Jestem dla synka pielęgniarką, lekarzem, rehabilitantką

Nie wszystkich jednak zadowolił. Rodzice dzieci niepełnosprawnych domagają się już teraz zasiłków w wysokości płacy minimalnej. Chcą dalej okupować Sejm. - Jeśli będą zakłócały obrady, to wówczas nie będzie posiedzeń Sejmu, a jest to wbrew interesowi rodziców - pogroził premier. Niezadowolona jest też grupa opiekunów dorosłych. - Domagamy się świadczeń takich jak rodzice dzieci. Dlaczego traktuje się nas inaczej? Jesteśmy gorszymi opiekunami? - pyta Danuta Janoszka (53 l.), opiekująca się niepełnosprawnym, sparaliżowanym mężem. W czwartek opiekunowie przyjadą do Warszawy i będą protestować przed Sejmem.

Polub se.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki