DRAMAT polskich bocianów. Gdzie są żaby?!

2018-03-24 3:00

Przyleciały, a tu zamiast zielonych urodzajnych łąk - kraina śniegu i mrozu. - Gdzie pasikoniki? Gdzie żaby? - klekotały jeden przez drugiego zrozpaczone bociany. Teraz liczące ponad 200 ptaków stado, które wylądowało w Targowisku na Lubelszczyźnie, chronią od głodowej śmierci mieszkańcy wsi.

Akcja ratownicza ruszyła od razu. Pani Krystyna, właścicielka lokalnego sklepiku, nawiązała kontakt z masarnią z Hedwiżyna, a ta w ciągu kilku godzin dostarczyła mięso i podroby. - Wielką porcję skrzydełek z kurczaka przywiozły też dwie panie z Lublina. Nie chciały się nawet przedstawić - mówi sołtys Janusz Matacz (48 l.).

Każdego dnia bociany dostają blisko 100 kg pokarmu. - Z początku się bały i podeszły do kąsków dopiero po kilku godzinach. Następnego dnia już czekały - relacjonuje Henryk Zalewski (44 l.), który nadzoruje dokarmianie.

Za kilka dni zima ustąpi i podkarmione stado ruszy dalej. Chyba że tak mu się spodoba w gościnnej wsi, że zostanie na dłużej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki