Leki za złotówkę?! O to walczy senator PO

2014-07-28 15:28

Ministerstwo Zdrowia nie zgadza się na darmowe leki dla najuboższych emerytów i rencistów. Senator PO ma więc inny pomysł, by osiągnąć cel, czyli pomóc emerytom i rencistom, którzy nie mają pieniędzy na wykupienie recept. - Niech leki będą po złotówce - mówi senator Jan Rulewski (70 l.).

W Senacie trwają boje o darmowe leki dla najstarszych i najuboższych emerytów i rencistów. Najdzielniej walczy o nie legenda Solidarności Jan Rulewski, a wspomagają go senatorzy opozycji. Niestety, mają oni przeciwko sobie resort zdrowia i parlamentarzystów z PO. Ci twierdzą, że leki za darmo mogą tylko zaszkodzić starszym ludziom. Będą, jak przekonują, je gromadzić i łykać bez potrzeby, co nie wyjdzie im na zdrowie. A ponadto ulga niewiele zmieni, bo zdaniem resortu zdrowia seniorzy wydają mało pieniędzy na najważniejsze leki.

Pomysłodawcy pomyśleli, że niewiele wskórają w Senacie wobec takiej siły. Senator zaproponował więc, by emeryci płacili za leki, ale symbolicznie.

- Niech to będzie połowa ryczałtu, czyli 1,60 zł. To by bardzo pomogło emerytom - mówi Rulewski. - W Irlandii, Walii, w Szkocji leki są bezpłatne. W Anglii osoby powyżej 60. roku życia mogą korzystać z leków bezpłatnie. W Niemczech dla osób do 18. roku życia i powyżej 60 lat leki są bezpłatne. We Francji z opłaty za leki zwolnione są osoby przewlekle chore. Nie obserwuje się tam, by chorzy truli się, nadużywając leków. Poza tym lekarstwa byłyby na receptę, a te, jak wiadomo, są kontrolowane przez NFZ - dodaje senator Robert Mamątow (57 l.) z PiS.

Wnioskiem Rulewskiego zajmą się teraz komisje senackie. A to, czy leki będą za darmo, czy za złotówkę, zależy tylko od senatorów PO. W Senacie i w Sejmie mają przewagę w głosowaniu.

Polecamy: Jak przyspieszyć wizytę u lekarza specjalisty i ominąć kolejki? "Super Express" radzi

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki