EXPOSE Tuska: Co powiedział premier, co obiecał - najważniejsze punkty expose. Tusk daje i odbiera!

2011-11-19 5:00

Premier Donald Tusk (54 l.) zapowiedział wczoraj rewolucyjne zmiany w systemie emerytalnym i podatkowym. Szef rządu w obecności wszystkich ministrów, którzy w piątek odebrali nominacje z rąk prezydenta Bronisława Komorowskiego (59 l.), zapewnił, że zmiany te uchronią Polskę przed katastrofą ekonomiczną. Premier i szef Platformy Obywatelskiej nie wyliczył jednak, jakie oszczędności chce znaleźć we własnej kieszeni, w administracji publicznej.

Podczas godzinnego przemówienia skoncentrował się na reformach, które będą uderzały w zwykłych Polaków. Stracą bogatsi rodzice, bogatsi emeryci i renciści, bogatsi twórcy, czyli na przykład dziennikarze, aktorzy, pisarze... Więcej mają co prawda dostać ci, którzy otrzymują niskie emerytury i renty. Ale Donald Tusk zapowiedział, że Polacy będą dłużej pracowali, bo wydłużony do 67 lat i wyrównany ma być wiek emerytalny kobiet i mężczyzn. Olbrzymie zmiany przeprowadzone zostaną w rolnictwie. Nie ulega wątpliwości, że dla Polaków nadchodzą trudne czasy. Jeśli oczywiście gabinet Donalda Tuska wywiąże się z tych zapowiedzi, a Polski nie dotknie kryzys, który spowoduje jeszcze większe oszczędności.

- Dzisiaj chcę otwarcie, bardzo uczciwie skoncentrować się na tych trudnych wyzwaniach, od których zależy dzisiaj los nie tylko Polski, ale w każdym kraju europejskim, politycy i obywatele żyją w tym przeświadczeniu, że właśnie teraz rozstrzyga się przyszłość ich kraju i przyszłość Europy, przede wszystkim przyszłość zwykłych ludzi - powiedział premier. - Działania naszego rządu, Sejmu będą nakierowane na dobrobyt i bezpieczeństwo każdego człowieka z osobna - stwierdził Donald Tusk. I rozpoczął wyliczanie kluczowych zmian, reform i rewolucji. Niektóre z nich mają być wprowadzone już od stycznia 2012 roku. Wprowadzanie innych zakończy się dopiero w 2040 roku. Wystarczy prześledzić nasze omówienia exposé premiera, by zorientować się, kto straci, a kto zyska. Co obiecał nowy rząd i na co można liczyć.

Waloryzacja rent i emerytur Większość zyska, stracą najbogatsi

Do tej pory waloryzacja naliczana była procentowo. Jeśli ten wskaźnik wynosił na przykład 3 proc., to osoba, która pobierała świadczenie w wysokości 1000 złotych, zyskiwała 30 złotych miesięcznie, a emerytura osoby, która pobierała 2000 złotych, wzrastała o 60 złotych. Premier chce, aby waloryzację procentową przez kolejne 4 lata zastąpić kwotową. Dzięki temu zyskać mają najbiedniejsi. Przez kolejne 4 lata wszyscy emeryci i renciści, bez względu na wysokość świadczenia, otrzymają taką samą podwyżkę, czyli np. 50 złotych.

Becikowe Zostaje dla większości, tracą najbogatsi

Pomoc finansowa państwa w postaci wypłaty tak zwanego becikowego, jednorazowego dofinansowania, jakie otrzymują rodzice po urodzeniu dziecka, dotyczyć będzie tylko tych rodzin, których dochody są poniżej 85 tysięcy złotych rocznie. Przypomnijmy, że becikowe wynosi 1000 złotych.

Ulga rodzinna Stracą najbogatsi, zyskają biedni, którzy mają kilkoro dzieci

Ulga podatkowa na jedno dziecko będzie przysługiwała tylko tym rodzinom, których dochód nie przekracza 85 tysięcy złotych rocznie. Ulga na dwoje dzieci pozostanie już bez zmian. Natomiast o 50 procent rząd ma podwyższyć ulgę na trzecie i kolejne dziecko. Najwięcej więc zyskają ci rodzice, którzy mają ponad dwójkę dzieci.

Wiek emerytalny Kobiety i mężczyźni będą pracowali do 67. roku życia

Obecnie kobiety pracują do 60. roku życia, a mężczyźni do 65. Ale wkrótce się to zmieni. Już od 2013 roku zrównywany i podwyższany będzie wiek przechodzenia na emeryturę kobiet i mężczyzn. Polacy będą pracowali do 67. roku życia. Poziom emerytalny będzie podwyższany stopniowo. O 1 miesiąc co cztery miesiące. W związku z tym zakładany poziom przechodzenia na emeryturę (czyli 67 lat) dla mężczyzn zostanie osiągnięty w 2020 roku, a dla kobiet w 2040. Dzięki temu w kasie państwowej ma nie zabraknąć pieniędzy na wypłatę emerytur.

Ponadto premier zapewnił, że dzięki dłuższej pracy świadczenia będą zdecydowanie wyższe. I podał dosłowne przykłady. Zdaniem szefa rządu kobieta, która dziś ma 38 lat i przejdzie na emeryturę w nowym systemie w 2040 roku w wieku 67 lat, będzie miała blisko dwukrotnie wyższą emeryturę, niż gdyby przeszła na emeryturę w wieku 60 lat. Z kolei dla kobiety mającej obecnie 50 lat, która w wyniku stopniowych zmian przejdzie na emeryturę w wieku 63 lat (system dojścia wieku emerytalnego wynoszącego 67 lat jest rozłożony - przyp red.), jej świadczenie zdaniem szefa rządu ma być wyższe o 15-20 procent.

Podwyżki Zyskają policjanci i żołnierze

Premier nic nie powiedział o nauczycielach, pielęgniarkach czy urzędnikach budżetówki. Podwyżki mają dostać za to żołnierze i policjanci. Pierwsze, w wysokości 300 złotych miesięcznie, mają być wypłacone w połowie 2012 roku. Kolejne w podobnej wysokości wymienione dwie grupy zawodowe mają dostać pod koniec kadencji, czyli w 2015 roku.

Mundurówki Przedstawiciele służb mundurowych będą dłużej pracować

Ta reforma będzie dotyczyła tych funkcjonariuszy, którzy wstąpią do służby od stycznia 2012 roku. Stracą oni przywileje emerytalne. Zmiany nie będą dotyczyły tych, którzy obecnie pracują. Według założeń nowi funkcjonariusze będą pracowali do 55. roku życia lub muszą mieć 25-letni staż służby, aby przejść na emeryturę. Obecnie mogą oni przechodzić na emeryturę po 15 latach pracy.

Składka rentowa Wyższy podatek zapłacą pracodawcy

Premier zapowiedział podniesienie składki rentowej o 2 punkty procentowe po stronie pracodawców. Składka dla pracowników pozostanie na dotychczasowym poziomie. Donald Tusk zapewnił, że zmiana ta pozwoli zmniejszyć deficyt Funduszu Ubezpieczeń Społecznych o ok. 13 mld zł rocznie.

Likwidacja KRUS Na początku tylko najbogatsi rolnicy będą płacić

Od lutego zostanie wprowadzona składka zdrowotna dla rolników. Na początku jej wysokość zostanie uzależniona od wielkości gospodarstwa. Państwo dalej będzie opłacało składkę za rolników, którzy mają gospodarstwa do 6 hektarów. Rolnicy mający gospodarstwa od 6 do 15 hektarów będą płacili połowę składki płaconej dziś przez osoby mające działalność gospodarczą poza rolnictwem. A ci, którzy mają powyżej 15 hektarów ziemi, zapłacą całą składkę, czyli ok. 36 złotych miesięcznie.

W następnym kroku składka wszystkich rolników ma być już płacona na tych samych zasadach co w systemie powszechnym, łącznie z możliwością odliczenia jej części od podatku. Do tego od 2013 roku w gospodarstwach rolnych rząd rozpocznie wprowadzanie rachunkowości, a następnie opodatkowania dochodów na ogólnych zasadach. Te wszystkie zmiany mają doprowadzić w konsekwencji do likwidacji KRUS.

Górnicy Przywileje dla tych co pod ziemią

Przywileje emerytalne utrzymają tylko ci górnicy, którzy pracują bezpośrednio przy wydobyciu węgla i innych kruszców. Niektórzy z pozostałych uprawnionych do emerytur górniczych będą mogli skorzystać z emerytur pomostowych, pozostali wejdą do powszechnego systemu emerytalnego, czyli w konsekwencji będą pracowali do 67. roku życia.

Ulga internetowa Nie będzie można odliczyć od podatku rachunków na Internet

Premier Donald Tusk argumentował, że dostęp do Iinternetu jest coraz tańszy, a państwo wspomaga budowę nowoczesnej sieci w całym kraju. W związku z tym podjęto decyzję o likwidacji ulgi internetowej. Premier wyliczył, że dzięki temu w ciągu 4 lat budżet państwa zyska 1,5 mld złotych.

Dziennikarze, aktorzy, muzycy Najlepiej zarabiający będą płacili wyższe podatki

Ograniczony zostanie przywilej podatkowy dla tak zwanych umów autorskich, które mają dziennikarze, aktorzy, muzycy i inni twórcy. Odpisanie 50-procentowych kosztów uzyskania będzie możliwe tylko dla osób, które rocznie zarabiają mniej niż 85 tys. złotych. Powyżej tego progu twórcy płacić będą normalny podatek.

Księża. Duchowni będą płacili ZUS

Premier chce, aby duchowni, którzy nie płacą ZUS, a ich składki fundujemy my, podatnicy, poprzez Fundusz Kościelny, byli włączeni w powszechny system emerytalny. Jeśli będzie to konieczne, premier zapowiedział zmianę konkordatu w tej kwestii.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki