Fałszywi księża w Mogielnicy odprawiali msze i zbierali koperty po kolędzie

2014-01-15 18:28

Fałszywi księża od połowy grudnia mieszkali na plebanii, bez żadnych wyrzutów sumienia odprawiali msze w kościele i oczywiście przybywali do wiernych z wizytą duszpasterską po "kopertę".

Sposobów na zarobek jest wiele. Dwóch mężczyzn zdecydowało się na dość oryginalny: w grudniu w miejscowości Mogielnica podali się za księży i zaczęli chodzić po kolędzie... Jak podał portal "echodnia.eu", powoływali się na metropolitę warszawskiego. Proboszcz nic nie podejrzewał, a oni odprawiali msze i zbierali datki. Fałszywi księża na tyle zadomowili się w Mogielnicy, że zamieszkali na plebanii!

Zobacz: Duchowny groził policjantom z drogówki! Ksiądz pijak musi iść na odwyk!

A kuria ostrzegała...

Kiedy "księża" w najlepsze zadomowili się w Mogielnicy, warszawska kuria diecezjalna ostrzegała przed oszustem podającym się za księdza. Miał on zbierać datki na budowę sanktuarium na Ukrainie lub na Stowarzyszenie Pomocy Rodzinie i Osobom Niepełnosprawnym SPIRION. Na szczęście, ktoś w końcu połączył fakty i poinformował policję.

We wtorek anonimowy informator zadzwonił do grójeckich policjantów. Ci pojechali do parafii. Na miejscu okazało się, że fałszywi księża... właśnie odprawiają mszę w kościele!

- Mężczyźni mieli przy sobie pismo rzekomo wyjaśniające cel kwesty, ale jest ono mało wiarygodne, będziemy je analizować. Z naszych ustaleń wynika też, że sanktuarium, o którym mówią zatrzymani nie jest nawet w planach. Postępowanie jest na bardzo wstępnym etapie. Nie możemy podać jeszcze zbyt wielu informacji – powiedziała Alicja Śledziona, rzecznik prasowy mazowieckiej policji w rozmowie z portalem "echodnia.eu".

W Mogielnicy koło Grójca dwóch mężczyzn udawało księży. Powoływali się na metropolitę warszawskiego. Proboszcz nic nie podejrzewał, więc gościł ich w parafii. A oni odprawiali msze i
zbierali datki. Więcej o historii nie z tej ziemi w dzisiejszym Teleexpressie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki