Gangsterzy wpadli na imprezie

2013-02-02 3:00

Leszek Ch. (41 l.) miał własną bandę, która specjalizowała się w obrabianiu willi bogaczy. A Bogdan D. (41 l.) organizował skoki na muzea. Obaj wpadli na... imprezie towarzyskiej. Uzbrojeni po zęby policjanci z CBŚ dopadli ich podczas spotkania, na którym porównywali swoje skradzione trofea.

Obie szajki od miesięcy siały strach w całej Polsce. Bandyci nie gardzili żadnym łupem. Kradli dzieła sztuki, biżuterię, zabytkową broń. Ale prawdziwe zamiłowanie mieli do skór wilków, niedźwiedzi czy trofeów z egzotycznych safari.

Złodziei zgubiła pewność siebie. Każdy z nich chciał przed drugim wypaść na lepszego w swoim fachu oprycha. To dlatego spotykali się regularnie i przechwalali najcenniejszymi łupami.

Wokół luksusowej willi, w której zorganizowali sobie mafijną imprezę, nie rozstawili nawet czujek. Prowadzeni do sądu nie przypominali już w niczym groźnych mafiosów. Każdemu z nich grozi po 10 lat więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki