GOLENIÓW: UKRADLI nam BURMISTRZA z pomnika

2013-04-26 4:10

Wysokie na trzy metry krzesło, a na nim Andrzej Wojciechowski (70 l.), były już burmistrz Goleniowa (woj. zachodniopomorskie), obecny wiceprzewodniczący rady miasta - taki pomnik w 2010 r. postawili swojemu wieloletniemu włodarzowi mieszkańcy. Od kilku dni krzesło jest puste. Ktoś burmistrza ukradł.

Złodzieje musieli użyć drabiny, zapewne było ich kilku. Tego można się tylko domyślać, bo zepsute kamery monitoringu kradzieży nie zarejestrowały.

- Nie sądzę, żeby to była sprawka opozycji. Z krzesła ściągnęli mnie zwykli złodzieje i wandale - mówi z przekonaniem Andrzej Wojciechowski.

Policja szuka rabusiów i najważniejszej części pomnika - burmistrza odlanego z brązu, który fundatorów kosztował 15 tys. zł

- Posadzenie postaci burmistrza na krześle nie było proste - mówi Ewa Soroczyńska, autorka pomnika. - Jego kradzież też wymagała wysiłku. Sądzę, że mogła trwać nawet godzinę. Szkoda mojej pracy. Zwłaszcza że pomnik był atrakcją, turyści często robili sobie przy nim zdjęcia - dodaje.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki