Halny prawie 200 km/h! Setki interwencji, potężne zniszczenia, ranni. Dziś ma być wreszcie spokojniej

2013-12-26 10:55

Wszędzie powalone drzewa, dachy pozrywane z domów, uszkodzone linie energetyczne. Do tego setki interwencji i kilkadziesiąt ofiar w szpitalu - tak w skrócie można opisać bilans szkód, jakie wywołał wiatr o prędkości w porywach bliskiej 180 km/h! A wszystko działo się na południu Polski. Wiatr ma ucichnąć do wieczora. Wtedy będzie można ostatecznie ocenić skalę zniszczeń.

Wyż na wschodzie i silny niż nad zachodnią Europą - ten specyficzny układ baryczny według meterologów spowodował sile wiatry. Konsekwencją był silny wiatr i bardzo zachmurzone niebo. Mieszkańcy południa Polski pierwsze skutki wichury poczuli już w Wigilię. Wiatr ma się uspokoić dopiero w czwartek po południu - tak twierdzą metereolodzy.

Wiatr prawie 200 km/h!

Halny w Tatrach w środę po południu zaczął zdecydowanie nabierać na sile! Osiągał prędkość nawet 176,5 km na godzinę, a w Zakopanem około 120 km/h!

Zobacz też: Huraganowy halny nie odpuszcza DRAMATYCZNA SYTUACJA w Zakopanem

W Skawicy silny wiatr zerwał dach hali sportowej. W Zakopanem mieszkańcy ponad 16 tys. domów musieli spędzić bożonarodzeniowy poranek przy świecach. Cały czas trwa usuwanie licznych awarii. Jak podaje w Polsat News lokalny dostawca energii, bez prądu w środę po południu pozostawało ciągle około 1500 osób.

W Europie wcale nie lepiej niż w Polsce

Na lotniskach na zachodzie Europy utknęło wielu pasażerów chcących dołączyć do swoich rodzin w Polsce. Szalejące tam silne wiatry i ulewne deszcze opóźniły wiele lotów. Silne sztormy na morzu spowodowały również poważne utrudnienia w przeprawach promowych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki