Inowrocław: Marzena H. rzuciła się z okna dla kochanka

2011-07-08 4:40

Żeby z nim być, rzuciła męża i dwójkę dzieci. Spaliła za sobą wszystkie mosty. Niestety, kochanek okazał się zwykłą kanalią. Bił ją i poniżał, a w końcu powiedział: "mam cię dość". Marzena H. (42 l.) z Inowrocławia (woj. kujawsko-pomorskie) stwierdziła wtedy, że nie ma po co żyć. Rzuciła się z okna na czwartym pietrze.

Jeszcze rok temu Marzena była przykładną matką i żoną. Do głowy by jej nie przyszło, że można oszaleć z namiętności. Jednak kiedy spotkała Tomasza P. (42 l.), dosłownie zwariowała. Zapomniała o domu i rodzinie. Liczył się tylko nowy kochanek... Nie przeszkadzało jej nawet, że Tomasz miał opinię obiboka. I choć dawno stuknęła mu czterdziestka, wciąż był na utrzymaniu matki.

Marzena przeprowadziła się do ukochanego. Oddawała mu pensję, by miał na drobne wydatki. Po jakimś czasie okazało się jednak, że Tomasz jest zdeprawowany. Nie znosi sprzeciwu, a kiedy się z nim spotyka, potrafi nieźle przyłożyć.

Patrz też: Toruń. Marlena Ł. powiesiła 4-letniego synka Kacperka w lesie, a potem siebie

- Tłukł ją, a ona za każdym razem mu wybaczała - mówi Barbara Sugocka (62 l.), matka Marzeny. - Prosiłam, by od niego odeszła, ale nie słuchała. W dniu, w którym doszło do tragedii. kochankowie mocno się pokłócili. W pewnym momencie Tomasz stwierdził, że nie chce Marzeny znać. Ta zrozpaczona otworzyła okno i skoczyła. Nie przeżyła upadku z 4. piętra.

Tomasz P. trafił do aresztu. - Ma zarzuty psychicznego i fizycznego znęcania się nad osobą najbliższą, czego następstwem było targnięcie się przez nią na życie - mówi Kamila Ogonowska (32 l.) z bydgoskiej policji. Grozi mu za to 12 lat więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki