Nie chcą pomóc w schwytaniu zabójców Milewicza

2009-05-07 18:50

Zamiast szukać morderców polskiego dziennikarza, władze Iraku wolą udawać, że nie ma problemu. Taka opieszałość rozzłościła polskich prokuratorów, którzy wysłali do Iraku specjalne pismo ponaglające tamtejsze władze.

- Za pośrednictwem Ministerstwa Sprawiedliwości skierowaliśmy do strony irackiej wniosek o przyspieszenie czynności związanych z tą sprawą. Bez tego nie ma możliwości kontynuowania postępowania - tłumaczy Renata Mazur, rzecznik prokuratury Warszawa-Praga.

Jak donosi serwis tvp.info, praktycznie od pięciu lat irackie władze sukcesywnie ignorują wnioski naszych śledczych. Od 2004 r. Irakijczycy nie chcą odpowiedzieć na żadne pisma polskich prokuratorów prowadzących sprawę.

Śledczym zależy na potwierdzeniu informacji o zatrzymaniu w 2006 r. trzech osób z terrorystycznej grupy "Jedność Boga i Święta Wojna". Z ustaleń wywiadu wojskowego wynikało, że zatrzymani uczestniczyli w zamachu na Milewicza. Nie wiadomo, co się z nimi stało, czy po przekazaniu władzom irackim zostali osądzeni. Nie wiadomo też, czy osoby te w ogóle żyją.

Brak jakiejkolwiek reakcji ze strony władz Iraku paraliżuje pracę śledczych. Od 31 grudnia 2004 r. śledztwo jest zawieszone. Prokuratorzy nie wiedzą nawet, czy iracki wymiar sprawiedliwości prowadził jakieś śledztwo w sprawie zabójstwa polskich dziennikarzy - pisze tvp.info.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki