Janusz Mrozkowiak, nauczyciel z Wolsztyna: Ogoliłem się, bo przegrałem zakład z uczniami

2012-07-12 4:00

To może kontrowersyjny sposób motywowania do nauki, ale jaki skuteczny! Janusz Mrozkowiak (46 l.), polonista z Wolsztyna, założył się z uczniami, że ogoli głowę i pozbędzie się wąsów, jeśli cała klasa zda maturę. I przegrał!

Poznali się dokładnie cztery lata temu. Oni - 29 uczniów technikum informatycznego. On - polonista z krwi i kości. Już od początku wiedział, że łatwo z nimi nie będzie. - Jedynki sypały się jedna po drugiej, nie chciało im się czytać lektur - wspomina tamten czas polonista. I wtedy właśnie wpadł na szatański pomysł: rzucił im wyzwanie. - Powiedziałem: "Jeśli wy zdacie maturę z polskiego, ja ogolę sobie włosy i zgolę wąsy, których nie goliłem od 17. roku życia" - mówi Mrozkowiak.

To na licealistów zadziałało jak płachta na byka. - Postanowiliśmy sobie, że zdamy, choćby się paliło i waliło - mówi Radosław Krzyżanowski (19 l.), uczeń pana Janusza. Młodzi ludzie dzień i noc siedzieli nad książkami, szczególnie przykładali się w klasie maturalnej.

- Dzięki panu Januszowi przeczytaliśmy parę fajnych książek, po które nigdy wcześniej ani później byśmy nie sięgnęli - przyznaje w imieniu całej klasy Radek. No i stało się. Na początku maja śpiewająco zdali maturę.

- Gdy dowiedziałem się parę dni temu o wynikach, z jednej strony bardzo się ucieszyłem, ale z drugiej zmartwiłem - przyznaje polonista. Ale że jest mężczyzną honorowym, z wynikami matur poszedł prosto do fryzjera. - Najbardziej brakuje mi wąsów, ale warto było - śmieje się nauczyciel.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki