Jarosław Kaczyński u Tomasza Lisa - co powiedział Kaczyński u Lisa? O PANU TUSKU będę mówił tak jak uważam

2011-10-04 11:43

Jarosława Kaczyński był gościem Tomasza Lisa w TVP 2. Portal SE.pl przeprowadził relację na żywo z tej ważnej, przedwyborczej dyskusji. Sprawdź, co powiedział Jarosław Kaczyński u Tomasza Lisa.

Ostatnie sondaże wskazują na tendencję zwyżkową PiS-u (wszystkie najświeższe sondaże można znaleźć na stronie KALKULATOR POLITYCZNY). Dziś o wyborach Tomasz Lis rozmawia z liderem największej opozycyjnej partii - Jarosławem Kaczyńskim.

Zaczynamy relację od godz. 21.45.

Na początek Lis przypomina archiwalne wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego.

Zaczynamy od wątków gospodarczych:

- Wielokrotnie mówiłem, że błędem byłoby powiedzieć już przed wyborami, kto będzie odpowiadał za gospodarkę. Na pewno będzie to ktoś odpowiedzialny.

- Pan nie docenia inteligencji Polaków, ludzie się domyślają, kto będzie odpowiadać za tę sferę.

Tomasz Lis sugeruje, że Kaczyńskiemu chodzi o Zytę Gilowską.

- Gdy rządziliśy, było bardzo, bardzo dobrze w gospodarce - przypomina lider Prawa i Sprawiedliwości.

- Wzrost gospodarczy był zasługą Zyty Gilowskiej i świętej pamięci Grażyny Gęsickiej (to odpowiedź na pytanie, czy sukcesy PiSu nie wynikały z działań poprzedników).

- Musimy zredukować deficyt. Są dwa etapy - jest rok 2012, gdzie od połowy można wprowadzić już nowe podatki. Można dać wybór, jeśli chodzi o OFE.

Jarosław Kaczyński mówi, że chce zaoszczędzić na cięciach w administracji.

- Jacek Rostkowski to minister wielkich liczb! - to pierwszy atak personalny w tej dyskusji.

Lis zarzuca Kaczyńskiemu, że podczas jego rządów pomagano, ale głównie bogatym. Kaczyński odparowuje, że to nieprawda i przypomina o podniesieniu pensji w służbie zdrowia.

- Pan chyba nie do końca wie, na jakich zasadach płacone są składki - Kaczyński zarzuca Lisowi brak zrozumienia spraw związanych z podatkami.

Jarosław Kaczyński O KOALICJI:

- Najpierw wygramy wybory, a potem będziemy się zastanawiać. Na pewno nie chcemy kontynuacji wywieszania białej flagi i "polityki nic nie mogę".

Lis przypomina krytyczne słowa Kaczyńskiego o SAMOOBRONIE i zarzuca mu, że nikt nie będzie chciał wejść z PiSem w koalicję.

Kaczyński nie chce mówić o nazwiskach, więc Lis przypomina wywiad lidera PiSu z zeszłego tygodnia. Mówił w nim o tym, że do rządu zaproszenie dostaną Zbigniew Ziobro i Antoni Macierewicz.

- Ja czytuję pańskie pismo i nie ma sensu rozmawiać o niektórych rzeczach.

Lis: Pan chce rządzić 40-milionowym państwem, więc mogę zadać pytanie, czy Macierewicz będzie w rządzie?

Kaczyński: Pan Macierewicz stworzył BOR i ma dobrą kartę historyczną. To dobra legitymacja.

Tomasz Lis przypomina, że Lech Kaczyński nie chciał podpisać raportu Macierewicza o likwidacji WSI.

- Nie wiem, jakie są koszty tego raportu (Tomasz Lis wie: 497 000 złotych).

- Wiem za to, że działanie WSI było znacznie droższe.

Tomasz Lis prosi, by widzowie w studiu - zwolennicy PiS - klaskali nie w trakcie wypowiedzi prezesa, a po nich. Kaczyński: - Spokojnie, ja sobie poradzę.

Lis wyciąga fragment książki Kaczyńskiego, w której sugeruje się, że wybór "Angeli Markel na kanclerza Niemiec nie był wynikiem czystego zbiegu okoliczności".

Lis: Co to znaczy?

Kacyzński: Chyba pan umie język polski.

- Stanie na baczność przed jakąś inną stolicą, na przykład przed Berlinem, nie przystoi polskiemu premierowi.

- Pan należy do PEWNEJ FORMACJI, KTÓRA SZKODZI POLSCE i nam przeszkadza. Wyzwolmy się! - Kaczyński znów atakuje Lisa. - Tacy, jak pan powodują, że można nas obrażać za granicą.

Kaczyński przypomina artykuły szkalujące jego i brata.

- Nie chcę rozmawiać w oparach absurdu z Donaldem Tusku - to hasło Kaczyński w tej kampanii wypowiedział już ze 100 razy.

A teraz wspomnienie dawnej debaty i sprawy pistoletu Kaczyńskiego.

- To nie był PISTOLET, TO BYŁ PISTOLECIK. Kiedyś mówiłem o tym Monice Olejnik, ale już nie pamiętam, czy nie żartowałem. Na pewno nie używałem pistoleciku przeciwko Donaldowi Tuskowi.

Lis przypomina sprawę ZAKAMUFLOWANEJ OPCJI NIEMIECKIEJ.

- To był błąd w redakcji.

OD TERAZ KACZYŃSKI MÓWI DO LISA "PANIE MAGISTRZE" (najpierw nazwał go omyłkowo doktorem, zamiast redaktorem, co Lis skwitował stwierdzeniem, że jest ledwie magistrem).

Tomasz Lis wygarnął Kaczyńskiemu: Tylko w Rosji i na Białorusi lider opozycji nie rozmawia z premierem.

Kaczyński: Prosiłbym o pytania dotyczące ważnych spraw.

- Gdyby debata nie odbyła się w oparach absurdów, to pewnie bym go zmiażdżył (Donalda Tuska - przyp. red.).

Trwa wymiana zdań o kibicach. Kaczyński mówi, że wciąż jest aktualne jego hasło ZERO TOLERANCJI dla zadym na stadionach i poza nimi.

PREZES KACZYŃSKI OSTATNI RAZ BYŁ NA MECZU JAGIELLONIA - KORONA KIELCE 3, MOŻE 4 LATA TEMU.

Kaczyński: NIE CHCEMY ALKOHOLU NA STADIONACH

- Na stadionach wolno krytykować rząd, ale nie można wygłaszać haseł antysemickich, to jasne.

TERAZ O RELACJACH Z PREZYDENTEM

- Po prostu będę przestrzegał konstytucji.

SMOLEŃSK:

- Nie zadbano o bezpieczeństwo prezydenta.

TERAZ O OJCU RYDZYKU I JEGO ATAKU NA MARIĘ KACZYŃSKĄ:

- Ojciec Rydzyk później zachował się dobrze.

PORA NA PLAKAT WYBORCZY Z ANIOŁKAMI. LIS CHCE WIEDZIEĆ, CZY KACZYŃSKI ZNA JE WSZYSTKIE:

- Na plakacie jest na pewno pani Iloną, której pan nie wpuścił do studia...

KOŃCZYMY RELACJĘ Z DEBATY - JAK WASZYM ZDANIEM WYPADŁ JAROSŁAW KACZYŃSKI?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki