Jasło, podkarpackie: Zwłoki taksówkarza w garażu

2010-03-19 15:00

Tajemnicza śmierć taksówkarza z Jasła. W garażu przy ul. Krasińskiego przypadkowy przechodzień znalazł ciało 54-letniego Mariana Z. Kierowca taksówki od dwóch dni nie pojawiał się na postoju. Dopiero sekcja zwłok w szpitalnym prosektorium wyjaśni przyczyny zagadkowego zgonu mężczyzny.

Drzwi od garażu były uchylone. Taksówkarz siedział na fotelu kierowcy w samochodzie i wyglądał jakby spał. Kiedy mężczyzna podszedł bliżej zdał sobie sprawę, że Marian Z. nie daje znaków życia.

Patrz też: Taksówkarze protestowali u premiera

Zaalarmowani policjanci zapakowali nieboszczyka w worek. Dokładnie sprawdzili garaż i zebrali ślady, które mają im pomóc w wyjaśnieniu w jakich okolicznościach zmarł 54-latek. Wstępne oględziny lekarza sądowego nie wykazały na ciele Mariana Z. śladów pobicia czy agresji.

Kierowca taksówki był znany wśród kolegów po fachu w Jaśle. Taksówkarze dziwili się, że od dwóch dni nie pojawia się na postoju, ale żaden nie sprawdzał co się z nim dzieje.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki