Jego niecne postępki

2010-02-12 3:00

Timothy'ego Huttona (50 l.) możemy oglądać w roli multimilionera Conrada Caina z serialu "Porwany"

Ten mężczyzna przeżywa właśnie chyba najgorszy moment w swoim życiu - walczy o odzyskanie porwanego syna, Leo. Rola Huttona - człowieka uwikłanego w ciemne sprawki, które z racji jego osobistego nieszczęścia wychodzą na jaw - jest taka jak lubią aktorzy - niejednoznaczna, dająca duże możliwości interpretacji. Tą rolą mogą się cieszyć wielbiciele aktora, który w wieku 19 lat zdobył Oscara i Złoty Glob za kreację Conrada Jarretta, w dramacie "Zwykli ludzie" (reż. R. Redford) i przebojem wszedł do historii kina. O tej roli krytyka pisała: "Niektóre role są tak dobre, tak fenomenalnie skończone, że wydają się być poza wszelką krytyką. Rola pana Huttona do takich należy".

Timothy Hutton zajął się też reżyserią. Zrealizował film "Na przekór całemu światu", ciepło przyjęty przez krytykę.

Prywatnie jest mężem Aurore Giscard d'Estaing i ojcem córki Milo (8 l.). Z pierwszego małżeństwa z aktorką Debrą Winger ma syna Emmanuela Noaha (23 l.).

czw., Polsat, 21.00

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki