To efekt zamieszania po chorobie jednego z pilotów 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego i wojny premiera z prezydentem o jedyny będący do dyspozycji samolot Tu-154. Okazuje się, że po odejściu kilku pilotów w marcu i sierpniu br. brakuje załóg do latania z najważniejszymi osobami w państwie. Dopiero teraz pomyślano o ich wyszkoleniu.
Kaczyński i Tusk będą wyrywać sobie samolot
2008-10-14
4:00
Prezydent i premier do końca roku będą dzielić tylko jednego tupolewa. Druga maszyna przeznaczona zostanie do szkolenia i będzie wyłączona z lotów.