Badanie nasienia metodą katolicką - taka usługa pojawiła się w jednym z łódzkich centrów medycznych. Jak pisze łódzkie wydanie "Wyborczej", chodzi o to, by pobieranie próbki spermy było zgodne z wymogami katechizmu Kościoła katolickiego. Dla tych, którzy chcą skrupulatnie przestrzegać tych zasad, a zarazem leczyć niepłodność, wykonanie takiego badania najeżone jest bowiem licznymi trudnościami.
Bo jak pobrać nasienie, skoro masturabcja to grzech, a używanie prezerwatyw podczas seksu - tak samo? Nie ma mowy o żadnych odstępstwach, cel nie uświęca tutaj środków - mówi Kościół. Trzeba więc uciec się do sposobu, jakim jest co prawda prezerwatywa, ale taka specjalna - konkretnie dziurawa. Łódzka gazeta cytuje katolicki serwis "Adonai", według którego specjalna metoda katolickiego poboru nasienia polega na uprawianiu seksu z małżonką w dziurawej prezerwatywie. Tym sposobem wciąż może dojść do zapłodnienia, a jednak w środku zostaje wystarczająco dużo spermy, by starczyło jej do badań.