Obrońcy trofeum przegrali w rzutach karnych 1:4 ze Stalą Stalową Wola - ostatnim zespołem 1. ligi! "Kolejorz" kończył mecz w dziewiątkę, bo w dogrywce Sławomir Peszko i Seweryn Gancarczyk zobaczyli czerwone kartki.
Już przed meczem atmosfera w Lechu była bardzo nerwowa, a co dopiero teraz... Zespół, który miał podbić Ligę Europejską, nie radzi sobie nawet na własnym podwórku. Po bolesnej porażce w Warszawie 0:2 doszła teraz kompromitacja w 1/16 PP. Lechici po raz kolejny popisali się wyjątkową nieskutecznością, w czym tradycyjnie już prym wiódł Robert Lewandowski. Prezes Lecha, Andrzej Kadziński, jest coraz bardziej zirytowany postawą zespołu.