Dożynki prezydenckie w Spale: Bronisław Komorowski modli się o urodzaj

2010-09-20 13:00

Sroga zima, koszmarne powodzie i tropikalne upały. Pogoda w tym roku nie była łaskawa dla rolników. Jednak nawet niesprzyjająca aura i gorsze niż przed rokiem plony nie wpłynęły na pompę, z jaką obchodzone są dożynki... W szczególności te prezydenckie!

W niedzielę coroczne święto plonów w Spale swoją obecnością zaszczycili Bronisław Komorowski (58 l.) wraz z małżonką Anną (58 l.). Zaczęło się tradycyjnie, od mszy świętej w kaplicy polowej przy kościele Prezydentów Rzeczpospolitej, gdzie prezydent modlił się razem z rolnikami. Później składał kwiaty pod tablicą pamiątkową prezydenta Ignacego Mościckiego, który w latach 30. XX w. był inicjatorem Dożynek Prezydenckich.

Przeczytaj koniecznie: Bronisław Komorowski: To ja zdecydowałem o przenosinach krzyża sprzed Pałacu

Następnie rolnicy mogli zaprezentować atrakcje, które przygotowali dla Komorowskich. Była więc przejażdżka dorożką, poczęstunek chlebem i solą oraz ludowe tańce specjalnie dla pierwszej pary.

- Problemy wsi są problemami nas wszystkich, bo my wszyscy w jakiejś mierze ze wsi polskiej pochodzimy - przekonywał w swoim przemówieniu Komorowski i zapowiadał "dalszą walkę" o utrzymanie jak najlepszego systemu dopłat dla rolników.

Patrz też: Jolanta Kwaśniewska: Współczuję pani Komorowskiej, bo wiem, co ją czeka - WYWIAD

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki