Konferencja Donalda Tuska w sprawie katastrofy smoleńskiej - od 16.00 relacja NA ŻYWO na se.pl

2012-10-30 17:40

Konferencja Donalda Tuska na temat wyników śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej odbędzie się dziś, 30 października 2012 roku o godzinie 16.00. Donald Tusk odniesie się zarówno do konferencji Prokuratury Wojskowej, materiału o trotylu w tupolewie opublikowanym w RZECZPOSPOLITEJ, a także do zarzutów Jarosława Kaczyńskiego, który twierdzi, że premier powinien podać się do dymisji, a materiały ze śledztwa w sprawie Smoleńska powinny zostać ujawnione. Relacja z konferencji o 16.00 na se.pl.

Konferencja prasowa Donalda Tuska w sprawie katastrofy smoleńskiej na żywo w se.pl. Od godziny 16.00 najnowsze informacje w sprawie stanowiska premiera. Odśwież stronę, żeby zobaczyć najnowsze wpisy na dole.

Donald Tusk podkreśla na konferencji, że prokuratura i policja prowadzą wszystkie czynności wyjaśniające katastrofę smoleńską. Premier dodał także, że sprawdzane są wszystkie aspekty. Donald Tusk mówi również, że lider opozycji nie może wyciągać pochopnych wniosków z materiału prasowego . - To jest niedopuszczalne - mówi Tusk.

- Ja rozumiem emocje wszystkich tych, których ta katastrofa dotknęła. Natomiast nie do zaakceptowania jest formułowanie tych drastycznych i degradujących oskarżeń w stosunku do państwa polskiego. Ciężko pracuje się pod naciskiem coraz bardziej radykalnych oskarżeń. Lider opozycji formułuje oskarżenia o zbrodnie. To już nie są domysły, to już nie są domniemania Macierewicza. Trudno wyobrazić sobie współdziałanie Polaków w sytuacji, kiedy lider opozycji, ubiegający się o władze, dzieli Polaków. Nie sposób ułożyć sobie życie w jednym państwie z takimi osobami, jak Kaczyński - mówi Tusk.

Premier mówi, że nie potrafi już dalej omijać działań Jarosława Kaczyńskiego. - Tego typu oskarżenia są czymś nieznośnym - mówi Tusk.

Donald Tusk podkreśla także, że mimo dzisiejszych oskarżeń, ma zamiar dalej współpracować ze wszystkimi. - Chcę poinformować, że prokurator generalny poinformował mnie, że śledztwo toczy się przy użyciu nowoczesnej technologii i ma wykazać, czy użyto materiałów wybuchowych. Jednak badania są w fazie wstępnej i nie można wyciągnąć żadnych wniosków - powiedział Tusk.

Donald Tusk mówi, że prokuratura to nie jest tabloid. W takiej sprawie, jak katastrofa smoleńska, nie ma łatwych i szybkich odpowiedzi, wszystkie szczegóły są sprawdzane. Z tego względu nie ma innych oczekiwań w stosunku do informacji przekazywanych do prokuratury. - Nie dziwię się, że prokuratura jest powściągliwa i informuje wtedy, gdy jest pewna swojej informacji - mówi Tusk. - Dla mnie najważniejsze jest, żeby prokuratura działała rzetelnie, a w mojej opinii tak działa - dodał premier.

- Nie jestem osobą, która decyduje, czy ktoś dostaje ochronę czy nie. Oczywiście wezwanie o ochronę mają na celu wytwarzanie takiej atmosfery tajemnicy, sugestii, że ktoś potrzebuje ochrony, bo w innym wypadku może popełnić samobójstwo - mówi Tusk. Premier odniósł się także do pytania na temat urlopów macierzyńskich. Niedługo zaprezentuje swoje pomysły w tym zakresie.

Wygląda na to, że dziennikarzy obecnych na konferencji prasowej przestała interesować katastrofa smoleńska. Obecnie Donald Tusk odpowiada na pytania dotyczące cięć w budżecie oraz kryzysu gospodarczego w Europie. - Będziemy proponowali część budżetu bez wyraźnych cięć. Przedsięwzięcie nie jest proste, ale mamy pewne argumenty i poparcie około 17 państw. Możliwy jest wariant "b" - mówi Donald Tusk.

Premier twierdzi, że będzie szukał kompromisu, który będzie najlepszy dla naszego kraju. Donald Tusk ma nadzieję, że w połowie listopada uda mu się "zbudować drogę do budżetowego kompromisu".

Jedna z dziennikarek pyta, czy premier powoła nową komisję w sprawie katastrofy smoleńskiej, która skupi się na nowych badaniach, które odbiegają od badań komisji Millera. - Chcę podkreślić, że komisja bada obiektywne przyczyny katastrofy, ale nie zastępuje śledztwa prokuratorskiego - mówi Donald Tusk. Badania komisji Millera wystarczą według premiera, żeby ocenić jakie były przyczyny katastrofy. - W mojej opinii raport jest kompletny - dodał premier. - Jeśli pojawią się nowe dowody, a nie opinie, to wtedy może wznowimy badania - powiedział Donald Tusk.

Premier mówi również, że wyżej ceni sobie prace ekspertów i zawodowych specjalistów, niż opinie badaczy, którzy nie mają dostępu do materiałów. - Nie znam żadnych innych badań niż te, które przedstawiła komisja Millera - dodał premier.

- Żadna komisja nie będzie powoływana z tego względu, że ktoś wygłosił swoją tezę. To jest sprawa zbyt poważna - powiedział premier.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki