Jak dowiedział się "Dziennik", ostatnia reprymenda, jakiej Donald Tusk udzielił swoim sztabowcom przyniosła wręcz natychmiastowe skutki. PO ma już nowy telewizyjny spot i zamierza się nim pochwalić prawdopodobnie jeszcze w środę wieczorem.
Na jaki pomysł wpadli sztabowcy Platformy? Przede wszystkim nowy klip ma być inny niż dotychczasowe. Taktykę najkrócej można streścić w stwierdzeniu: koniec z polityką miłości, pora przystąpić do ataku i to w stylu jaki od początku kampanii prezentuje PiS. I tak głównym bohaterem wyborczej reklamówki Platformy Obywatelskiej zostanie.... prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Na razie wiadomo jedynie, że pewnym punktem będzie wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego podczas spotkania wyborczego w Piszu i jego "freudowska pomyłka". Na więcej szczegółów trzeba zaczekać do oficjalnej prezentacji.
Tę wpadkę prezesa PiS zamierza wykorzystać PO w swoim spocie:
A tak wyglądał spot wyborczy nakręcony przez Janusza Palikota”: