Cztery osoby, w tym 39-letnia szefowa agencji towarzyskiej, są podejrzane o czerpanie korzyści z nierządu kobiet, przetrzymywanych i zmuszanych do prostytucji biciem, groźbami i gwałtem. Bandyci na swojej działalności mogli zarobić ponad 150 tys. Grozi im do 10 lat więzienia.
Koniec z wyzyskiem
2009-12-13
3:00
Brutalni stręczyciele wpadli w ręce policjantów.