Konik Nowy: 15-latka zasztyletowana i porzucona w śniegu

2010-02-18 14:26

Makabra pod Warszawą. W Koniku Nowym pod Sulejówkiem (woj. mazowieckie) przy przystanku autobusowym wczoraj późnym wieczorem znaleziono 15-letnią dziewczynkę z ranami kłutymi całego ciała. Lekarzom ze szpitala przy ul. Niekłańskiej nie udało się uratować nastolatki.

Co za potwór tak skrzywdził niewinne dziecko? To pytanie zadają sobie policjanci i śledczy z Mińska Mazowieckiego, którzy szukają sprawcy lub sprawców zabójstwa.

Patrz też: Kronika kryminalna dla Polski (NA ŻYWO)

Portal tvnwarszawa.pl podał, że gdy znaleziono 15-latkę, dziewczyna jeszcze żyła, ale straciła dużo krwi i była wyziębiona. Nastolatka, która miała liczne rany kłute, przeszła operację w szpitalu w Warszawie. Niestety, zmarła ok. 2.30 w nocy.

Ofiara zwyrodnialców była z Warszawy. Wczoraj wieczorem wsiadła do samochodu z trzema mężczyznami i ślad po niej zaginął.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki