KOSZALIN: Znalezione - niekradzione? Dostanie trzy lata za znaleziony telefon

2011-09-12 21:43

Znalezione - nie kradzione? To powiedzenie nie jest respektowane ani przez policję, ani prokuraturę. Przekonał się o tym właśnie 22-letni mieszkaniec jednej z podkoszalińskich miejscowości.

Kiedy przechodniowi wypadł z kieszeni telefon komórkowy wart 450 zł, zamiast oddać zgubę, mężczyzna przywłaszczył ją sobie i w dodatku postanowił na niej zarobić. Udał się więc do miejscowego handlarza i sprzedał mu aparat. Policjanci namierzyli jednak telefon i odwiedzili nieuczciwego znalazcę. Teraz za obracanie cudzą własnością mężczyzna może dostać nawet karę 3 lat więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki