Mruczuś postanowił pobuszować trochę w garażu. Nagle jego tylną łapkę przeszył okropny ból. Okazało się, że biedak wpadł w pułapkę, którą jego 70-letni pan zastawił na polujące na gołębie kuny. Na szczęście dla kotka skończyło się na strachu i małym zadrapaniu. Kara nie ominie za to właściciela kiciusia, który za posiadanie wnyków może trafić za kratki.
Kotek wpadł w sidła
2009-02-05
8:00
Co musiał przejść ten biedny zwierzak!? Policjanci z Lidzbarka Warmińskiego uwolnili kotka, którego łapa zakleszczyła się we wnykach.