Wieliszew: Ukradli audi, by wyrwać 200 m kabla telekomunikacyjnego
Zaledwie dwóch dni potrzebowali policjanci z Wieliszewa, by odnaleźć skradzione na Targówku audi. Natrafili na nie w miejscowości Góra, chwilę po tym, jak posłużyło do innej kradzieży. Funkcjonariusze patrolujący okolice Góry natknęli się na audi jadące nocą bez świateł. W środku siedziało dwóch mężczyzn, którzy na widok radiowozu, wyskoczyli z auta i uciekli do lasu.
Szybko wyjaśniło się dlaczego. Do haka z tyłu samochodu przyczepione było ponad 200 metrów kabla telekomunikacyjnego, wyrwanego chwilę wcześniej ze studzienki.
Zaraz po tym okazało się, że auto też było kradzione. Złodzieje zabrali je dwa dni wcześniej z jednej z ulic na Targówku.
Według policji, zatrzymanie rabusiów jest kwestią czasu.
Patrz też: Artur Sobiech stracił auto - złodzieje ukradli mu audi