KRAKÓW: Podejrzany o śmiertelne pobicie sam zgłosił się na policję

2011-10-07 17:00

Łukasz M. (23 l.) to jeden z 21 kibiców podejrzanych o śmiertelne pobicie "Człowieka", kibica Cracovii w styczniu br. Na wolności nadal pozostaje 8 poszukiwanych. Policja nadal nie zna dokładnych przyczyn bestialskiego morderstwa.

12 mężczyzn związanych z głośną sprawą zabójstwa Tomasza C. (ps. "Człowiek") jest już pod stałą obserwacją policji. 10 znajduje się w więzieniu. Jak donosi "Gazeta Krakowska", Łukasz M., który dobrowolnie przyszedł na komendę, nie przyznaje się do popełnienia zbrodni. Jego zeznania są jednak tajne i nie zostaną udostępnione mediom.

Do tragedii na Kurdwanowie doszło w styczniu br. 21 uzbrojonych mężczyzn zaatakowało Tomasza C. Najpierw staranowali jego auto, po czym zadali mu 57 ran bronią białą. Ofiara miała dwie głębokie rany kłute klatki piersioej, rozliczne obrażenia na rękach i nogach, uszkodzoną wątrobę. Całe zdarzenie nagrały kamery monitoringu miejskiego znajdujące się w okolicach ulicy Wysłouchów.

Nie wiadomo, jakie motywy kierowały atakującymi. Liczne spekulacje dotyczą handlu narkotykami lub utarczek kibiców Wisły i Cracovii.  Być może była to zemsta za napad na Krzysztofa Rybę, kibica Wisły, któremu prawie odcięto rękę. Mężczyzna jest zresztą jednym z poszukiwanej listem gończym ósemki.

Wszystkim podejrzanym grozi do 10 lat więzienia. Chyba, że prokurator zmieni akt oskarżenia i zamiast bójki z użyciem broni, która zakończyła się śmiercią, wniesie o odpowiedzialność za zabójstwo. Wtedy mężczyźni mogą spędzić za kratkami nawe do 25 lat.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki