Kraków: Radni PiS chcą pomnika katastrofy pod Smoleńskiem. Rozbity samolot w drodze na lotnisko

2010-10-19 12:03

Jeśli ta inicjatywa samorządowców się powiedzie, to już w przyszłym roku na Rondzie im. Ofiar Katynia w Krakowie (woj. małopolskie) stanie okazały monument upamiętniający zbrodnię Sowietów i tragedię z 10 kwietnia. Radni z PiS chcą żeby pomnik przedstawiał rozbity samolot. Tyle tylko, że akurat ta droga łączy centrum miasta z lotniskiem...

Pomysł radnych związanych z tragicznie zmarłym prezydentem Lechem Kaczyńskim nie podoba się członkom PO, a wiceprzewodniczący partii w Krakowie  Grzegorz Stawowy mówi „Gazecie Wyborczej”, że to nadużycie tak zrównywać oba ta wydarzenia, a projekt budowy wspólnego pomnika to nic innego jak kampania wyborcza PiS.

Przeczytaj koniecznie: Kaczyński: Pomniki ofiar katastrofy w całym kraju! Władza chce zniszczyć Radio Maryja

Protestują też Rodziny Katyńskie - Nie można stawiać znaku równości między tamtą zbrodnią a katastrofą samolotu prezydenckiego - napisał w imieniu członków Rodzin Ofiar Katynia Polski Południowej prezes Zbigniew Siekański.

Innego zdania jest przewodniczący krakowskiej rady miasta z PiS. Józef Pilch przekonuje, że przebudowa ronda, które nosi taką, a nie inną nazwę jest doskonałą okazją, by „Ofiary Katynia” kojarzyły się też z tragedią pod Smoleńskiem.

Jak czytamy w gazecie samorządowcy nie próżnują i już stworzyli pierwszą wizualizację pomnika. Monument przedstawiałby wizerunek rozbitego samolotu. Radni PiS niepokoją się tylko o jedno.  Rondo, gdzie miałby stanąć pomnik z roztrzaskaną maszyną to część głównej trasy z centrum Krakowa na ... lotnisko. Dlatego też pojawiły się pierwsze zastrzeżenia do projektu.

Patrz też: SONDAŻ: Polacy nie chcą pomnika Lecha Kaczyńskiego. 58 procent przeciw, 34 za

Czy pasażerowie, którzy lada moment mają wsiąść na pokład samolotu nie będą mieli złych skojarzeń?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki